Nie wiem czy jeszcze pamiętacie, ale w ulubieńcach lutego wspominałam o detoksykująco-ochronnym kremie pod oczy Evree Black Rose, którego działanie zrobiło na mnie naprawdę duże wrażenie. Sporo osób się nim wówczas zainteresowało, a ja obiecałam, że poświęcę temu produktowi osobny wpis. Dziś w końcu mam okazję spełnić tę obietnicę. Nie ukrywam, że jest to jeden z lepszych kremów pod oczy z jakimi miałam do czynienia w ostatnich miesiącach, a do tego nie kosztuje wiele, więc z pewnością jest wart uwagi.
Czytaj więcej »
0 Yorumlar